Linki do swoich blogów proszę zostawiać w zakładce " LINKI", a nie w komentarzu pod postem. Z zakładki na pewno zajrzę na te blogi, bo w komentarzach się w nich gubię :P

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Prolog



''Rok wcześniej

Byłam taka szczęśliwa. Ubrałam moją nową sukienkę- kupioną specjalnie na tą okazję. To miał być najlepszy dzień w moim życiu. Byliśmy ze sobą już pół roku. Kochałam go najbardziej na świecie. Dzisiaj mieliśmy małą rocznicę. Zaprosił mnie na kolację. Byłam już gotowa, ale miałam jeszcze godzinę, więc postanowiłam iść do przyjaciółki a potem do niego. Byłam już przed jej domem. Zobaczyłam ją stojącą przed drzwiami i całującą się z kimś.
-Musisz z nią zerwać- powiedziała dla niego
-Dla ciebie wszystko słońce- odpowiedział.
W tej chwili zawalił się cały mój świat. Mój chłopak zdradzał mnie z moją najlepszą przyjaciółką. Uciekłam stamtąd. Moje życie straciło sens. Przepłakałam całą noc. A nad ranem stwierdziłam, że moje łzy nic nie znaczą. Koniec tego. Będę bezczelna i wredna. Nie zaufam już nigdy ludziom.

Teraz
Dotrzymuję swojego postanowienia. Jedyną istotą, która jest przy mnie to mój pies- Rocky. Ludzi skutecznie od siebie odpycham. O ''mojej przyjaciółce'' i o ''moim chłopaku'' słyszę wiele. Nadal są razem. Ja zmieniłam szkołę po raz kolejny. Po prostu jestem z nich wyrzucana, bo nie wszyscy lubią słyszeć jaką opinię o nich mam. A podobno szczerość to podstawa. Tylko ciekawe gdzie. Jestem teraz po prostu sobą. ''

Tako oto bajeczkę wciskam każdemu, na kim chociaż trochę mi zależy. Ludzie bez problemu wierzą w serce złamane w wielu tych 16 lat. Jacy oni naiwni. No cóż niech cierpią przez swoją głupotę. A dlaczego taka jestem? Po prostu, taka zawsze byłam tylko ludzie tego nie zauważyli. Wystarczy mieć dobre oceny i siedzieć cicho, i już w oczach ludzi jesteś grzeczną i miłą dziewczynką. W gimnazjum jakoś nie miałam problemów, przecież najlepsza uczennica nie mogła pobić dziewczyny z sąsiedniej klasy, nie mogła wyrzucić kwiatka w doniczce z trzeciego piętra na dyrektora, nie mogła rzucić odkręconą butelką w ''koleżankę''. Zawsze byłam niewinna. Skoro sami chcieli wyjaśniać sytuację ze mną związane to ich problem. Ludzie ze szkoły z tego powodu mnie nienawidzili, a mnie to nie ruszało. Po co mi ktoś. Jedyną rzeczą, która się dla mnie liczyła był wyjazd do ojca. No ale cóż matka tak łatwo się nie poddawała. Po prostu nie chciała sprawić mi radości i nie oddała mnie ojcu.

7 komentarzy:

  1. Czyli jednak koniec przerwy i rb nowego boga mam nadzieję że tym razem nikt ci nic nie usunie, zapowiada się fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powinnaś wydać jakąś książkę. Koniecznie! :) Umisz chyba pisać na wszystkie tematy. ;*

    bloggerrka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się, powinnaś napisac książke ^^ + zapraszam na post do siebie ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej prolog świetny zapowiada sie fatastyczna historia :P

    mam prozibę jak bedziesz dodawała nowe rozdziały to powiadom mnie chętnie przeczytam :)

    Pozdrawiam :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny blog. Pewnie będzie ciekawie, :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej fajny blog . Zapraszam do mnie mam nadzieje ,że mój blog też ci się spodoba
    http://lucyangelika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie się zapowiada ;)
    Pozdrowienia ;**
    Mara

    OdpowiedzUsuń